Technologia Wand służy do bezpiecznego, bezbolesnego podawania płynu znieczulającego przed zabiegami stomatologicznymi.
Wand (czyt: łond) pozwala absolutnie zminimalizować lub całkowicie zlikwidować dwie główne przyczyny, które są źródłem bólu przy aplikacji znieczulenia.
Ponadto Wand możliwia lekarzowi stosowanie takich technik znieczuleń, które dają pacjentowi dodatkowe korzyści – pełną sprawność mimiczną, co oznacza, iż wychodząc z gabinetu pacjent może normalnie mówić, uśmiechać się i jeść.
Wand (czyt: łond) ułatwia lekarzom stworzenie „Strefy Łagodności” dla swoich pacjentów. Bez zastrzyków, bez bólu, bez stresu.
Cały zabieg znieczulenia jest przeprowadzany pod kontrolą komputera, zaś sam płyn znieczulający jest wprowadzany przez lekarza za pomocą specjalnych końcówek aplikacyjnych.
Lekarz stosujący Wand używa tych samych, bezpiecznych przebadanych preparatów znieczulających (anestetyków), które są stosowane w znieczuleniach aplikowanych tradycyjnie (strzykawką).
Jednak sam zabieg znieczulenia wygląda i przebiega zupełnie inaczej. Łagodnie, komfortowo, bez bólu.
Wand to jedno z najbardziej zaawansowanych technologicznie urządzeń w gabinecie lekarza dentysty. Stworzyli je amerykańcy naukowcy z firmy „Milestone Scientific” z zastosowaniem opatentowanych technologii wykorzystywanych m.in. w amerykańskiej armii. Technologia kontroli parametrów deponowania płynów, którą zastosowano w Wand, jest również wykorzystana w aparaturze medycznej stosowanej w podawaniu znieczuleń zewnątrzoponowych.
Wand od wielu lat sprawdza się na całym świecie. To technologia na miarę XXI wieku, gdzie w centrum procesu terapii znajduje się człowiek, a nie choroba. Podstawową wartością medycyny staje się - obok skuteczności leczenia - dobrostan pacjenta, bezbolesność i minimalna inwazyjność procedur medycznych.
Oto Wand: komputer + końcówka
Urządzenie Wand to dwa podstawowe elementy:
- komputer, który w całości steruje parametrami wpływającymi na komfort, bezpieczeństwo i skuteczność podczas podania znieczulenia.
Komputer Wand to niewielkie urządzenie, które w czasie aplikacji znieczulenia jest umieszczone obok fotela, na którym siedzi pacjent. Komputer wydaje dźwięki monitorujące i polecenia głosowe dla lekarza. Dodatkowo diody umieszczone na urządzeniu sygnalizują lekarzowi bieżące parametry procesu aplikacji, w tym również pracę systemu kontroli ciśnienienia (Dynamic Pressure Sensing, w skrócie DPS)
- Końcówki aplikacyjne, których unikalna, opatentowana budowa umożliwia lekarzowi przeprowadzenia znieczulenia w sposób całkowicie odmienny w porównaniu do tradycyjnej strzykawki. Bardziej precyzyjnie, z wykorzystaniem innych niż tradycyjne technik znieczuleń, a przede wszystkim bez bólu.
Końcówki wyglądają jak plastikowy, cienki długopis, zakończony niewielką igłą.
Końcówki są jednorazowego użytku i każdy pacjent jest znieczulany nową, sterylizowaną fabrycznie, jednorazową końcówką aplikacyjną.
Dlaczego podanie znieczulenia Wand nie boli?
- Wkłucie i przechodzenie igły w tkankach
Wkłucie zwykłej igły zamieszczonej na strzykawce bywa bolesne. Dzieje się tak dlatego, iż przy zwykłym zastrzyku igła przechodzi przez unerwione, nie znieczulone tkanki. I nawet jeśli uraz mechaniczny jest niewielki, to pacjenci odczuwają wkłucie jako ból lub dyskomfort o różnym natężeniu
W technologii Wand są wykorzystywane końcówki aplikacyjne, które co prawda posiadają igłę ale funkcjonują i wyglądają całkowicie inaczej niż strzykawka.
Pasaż końcówki Wand w tkankach pacjenta wygląda zupełnie odmiennie, niż przy zwykłym zastrzyku.
Końcówki aplikacyjne Wand umożliwiają lekarzowi bezpieczne i bezbolesne podanie znieczulenia. Specjalna, rotacyjna, unikalna technika prowadzenia końcówki w tkankach sprawia, iż pacjent nie odczuwa jej obecności w tkankach.
Dzieje się tak również dlatego, iż cały czas trakcie wprowadzania w głąb tkanek igły aplikowany jest płyn znieczulający. Płyn tworzy pewnego rodzaju osłonę na czubku igły – tzw. płaszcz anemizacyjny. Oznacza to, iż do tkanek dociera najpierw środek znieczulający, a dopiero potem, do znieczulonych już tkanek, zbliża się igła. W efekcie igła porusza się w znieczulonych już tkankach i dlatego pacjent nie odczuwa jej obecności.
- Wprowadzanie płynu znieczulającego
Jeśli lekarz używa klasycznej strzykawki (zwanej karpulą) to wtłaczanie płynu w tkanki jest tym momentem, który jest najbardziej nieprzyjemną i bolesną częścią znieczulenia. Znacznie bardziej uciążliwą i odczuwalną niż wkłucie igły. Przyczyną bólu jest rozpieranie tkanek i uraz hydrodynamiczny na jaki narażone są tkanki – płyn znieczulający jest wtłaczany pod ciśnieniem co "rozpycha" tkanki, powoduje mikrourazy i jest odczuwane jako ból.
Wand umożliwia bezbolesne, łagodne podawanie płynu.
Za pomocą końcówki Wand płyn jest aplikowany z prędkością fizjologiczną, tzn. taką, która pozwala tkankom na bieżąco wchłaniać dostarczany płyn – nie tworzy się wysokie ciśnienie, dlatego nie ma przykrego odczucia rozpierania.
Komputer cały czas kontroluje, czy tempo aplikacji jest właściwe, poniżej poziomu destrukcji tkanek o odczuć bólowych.
Co ciekawe, wolne tempo aplikacji nie oznacza wcale, iż podawanie znieczulenia ciągnie się w nieskończoność. Podanie znieczulenia przy pomocy Wand trwa ok. 3 min. w zależności od miejsca i techniki znieczulania, przy czym natychmiast po zakończeniu aplikacji tkanki są już znieczulone, można przystąpić do zabiegu.